Moje wpisy na blogu nie są pieprzne. Moje wywiady w mediach są niepełne. Moje wypowiedzi bywają mdłe i nie pociągają. Ciągle ktoś mi podpowiada – przywal im, powiedz kto, opowiedz co robili, przecież widziałeś, wiesz, nie masz sklerozy. czytaj więcej…
Wieczór się zbliża, a ja powoli dochodzę do siebie. Wczoraj był ciężki dzień. A dzisiaj? Przewaliłem jakieś 10 m3 buka w belkach po 120 cm długości i od 30 do 70 cm średnicy. Do tego przerobiłem na drewno opałowe jakieś 4-5 m3. No i jeszcze jakieś 3 piwa, czytaj więcej…
Pokazałem moim znajomym śmieszne zdjęcie jednego z wiodących polityków. Wywołało to straszliwą burzę, masę obelg, darmowych diagnoz osobowości oraz poziomu inteligencji. Znajomy zaprosił mnie do rozmowy o GMO. Poprosiłem o argumenty – nie materiały marketingowe, ale wyniki badań, oficjalne opracowania, rzetelne analizy naukowców. Ściągnąłem na swoją głowę kolejną porcję obelg, impertynencji i epitetów. Dostarczone przeze mnie dokumenty zostały odrzucone. Powiedziano, że są one jedynie dowodem na wszechobecną korupcję. Przy okazji okazało się, że częściej w dyskusji pojawiają się nazwy partii politycznych czytaj więcej…